Powiem szczerze... Byłam zawiedziona swoimi postami. Starałam się, aby były lepsze i lepsze. A wychodziła klapa. Dlatego postanowiłam zacząć od początku. Każdy powinien chyba dostać drugą szansę :) Dziękuję Persephone, która wytrwale komentowała moje śmieci.
Muszę się pochwalić, że zaczęłam repaintwoać lalki. W zasadzie udało mi się tylko jedną, lecz cały czas się szkolę i robię postępy.
Może się pochwalę kilkoma nowymi rzeczami? ;>
Taaadaam! Mam ambicje i postanowiłam kupić drugą kotkę, aby zmienić ją wg swojego uznania. Póki co siedzi bez twarzy, ale muszę jeszcze wymyślić jak będzie wyglądać :)
Ubrania dla Isis. Taak, nie mogłam się oprzeć. Na zdjęciu nie ma całego stroju (czytaj - Kaciakowi nie chce się ruszyć tyłka, aby naładować baterię).
I znalazłam pewnego trupka ;3
Plamka od jakiegoś cholerstwa...
Bidna potraktowana czarnym lakierem :<
I jeszcze ma ubytki na szyi.
I naprawiam monsterkowego wiga. Zaczynam się przekonywać do tego zestawu :D Kolor jest niesamowity, jakość już nie.
Czekam z niecierpliwością na efekt repaintu)
OdpowiedzUsuńNo to ja czekam na repaint. :)
OdpowiedzUsuńWitam ! Z chcęcią zobacze efekty repaintu :D zapraszam do mnie na mój lalkowy blog :3
OdpowiedzUsuńno, no, świetnie. <3
OdpowiedzUsuń